
Bardzo spodobało mi się podobne zestawienie na blogu Karoliny ze Złodziejki Książek, dlatego w tym roku postanowiłam sama spróbować swoich sił w tworzeniu wykresów, które w o wiele bardziej przystępny sposób pokazują mój wynik czytelniczy. Co prawda wydaje mi się, że gdybym przeczytała więcej książek, byłabym na siebie zła za próbę wcielenia tego planu w życie, ale że 2018 rok był dość słaby pod względem czytelniczym, zebranie wszystkich informacji nie zajęło mi zbyt dużo czasu. Także jeśli komuś spodoba się taka forma podsumowania,...