sobota, 29 kwietnia 2017

Podsumowanie kwietnia

Z góry uprzedzam, że dzisiaj będzie bardzo króciutko, bo tak naprawdę nie mam wam wiele do powiedzenia. Kwiecień to miesiąc intensywnych, wręcz rozpaczliwych powtórek do matury, więc z oczywistych względów czytanie, pisanie i blog na tym cierpią. Stąd szybciutko przebrniemy przez podsumowanie miesiąca!

ZRECENZOWANE


DODATKOWO


PODSUMOWANIE I PLANY

Pod względem recenzji kwiecień nie prezentuje się najlepiej, właściwie jest to najsłabszy miesiąc od momentu założenia bloga, ale ostatnią książkę przeczytałam 22 marca i od tamtej pory nie sięgnęłam po żadną powieść, a wszystko to spowodowane jest powtórkami do matury, której poświęcam maksimum mojej uwagi. Nawet nie wiecie, jaka to dla mnie męczarnia, zwłaszcza że przyszło do mnie urodzinowe zamówienie z księgarni nieprzeczytane.pl i mam teraz naprawdę mnóstwo intrygujących pozycji do przeczytania. Mogę was tylko prosić, żebyście mocno trzymali za mnie kciuki 12 maja, bo wtedy piszę biologię rozszerzoną i 16 maja, wtedy z kolei czeka mnie przeprawa z chemii rozszerzonej. Po maturach na blogu wszystko powinno wrócić do normy, jednak na razie spodziewajcie się także drobnych przestojów w publikowanych postach. Mam nadzieję, że pod koniec maja pojawię się ze świeżą energią i na nowo się rozkręcę! 


Tymczasem łapcie moją ulubioną piosenkę z Pięknej i Bestii, której nie mogę przestać słuchać. Wciąż nie zdecydowałam, czy wolę wersję Josha Grobana, czy może Dana Stevensa, nie ulega jednak wątpliwości, że tekst jest przepiękny i po prostu kocham ten utwór. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj drogi Czytelniku!
Każde Twoje słowo sprawi mi wiele radości, niezależnie czy są to słowa pochwały, krytyki, obietnica przeczytania recenzowanej książki w przyszłości - wszystko wywoła na mojej twarzy geekowaty uśmiech.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia