
Czy macie takie motywy w książkach, które uwielbiacie, ale z jakiegoś powodu rzadko po nie sięgacie? Ja uwielbiam połączenie kryminału/thrillera z romansem/erotykiem, jednak nieczęsto zagłębiam się w podobne tytuły. Tym razem z pomocą przyszła mi najnowsza książka Emilii Szelest.Dla Damiana Bieszczady są kryjówką. Były policjant ucieka przed swoją przytłaczającą przeszłością, uzależnieniem i mrokiem, który czai się głęboko w jego duszy. Praca w tartaku ma zagłuszyć palące wyrzuty sumienia, a odosobnienie przynieść upragnione ukojenie.Magda...