sobota, 30 marca 2019

Podsumowanie marca

Marzec minął mi w zastraszającym tempie. Na uczelni nie zwalniają, przez co ja też rzadko kiedy mam na chwilę oddechu. Nie ukrywam, że moje zapasy postów napisanych do przodu również się wyczerpały, więc w kwietniu będę zmuszona pisać recenzje na bieżąco, a patrząc na ilość zapowiedzianych kolokwiów, mam naprawdę złe przeczucia co do mojej aktywności na blogu... Pamiętajcie jednak, że zdjęcia na moim bookstagramie (@booksbygeekgirl) pojawiają się na bieżąco, więc jeśli się za mną stęsknicie, powinniście tam wpaść ;) Bądźmy jednak dobrej myśli i nie martwmy się na zapas kwietniem, a podsumujmy marzec! Swoją drogą, właśnie stuknęło mi 22 lata... Mam być przerażona czy jeszcze nie? ;) 


Z R E C E N Z O W A N E

W marcu opublikowałam aż sześć recenzji (w końcu trochę nadrobiłam! Ale wciąż do napisania mam ponad dziesięć opinii... Ratunku!). Miesiąc rozpoczęliśmy od Weterana, o którym słyszałam bardzo dobre rzeczy, niestety romans toczył się dla mnie zdecydowanie zbyt szybko i był odrobinę zbyt naiwny, ta książka nie powinna być też określana mianem retellingu, bo niewiele ma wspólnego z Piękną i Bestią poza paroma punktami. Następnie podzieliłam się z wami moimi wrażeniami po lekturze Geniusza. Przekrętu, czyli drugiego tomu zachwycając serii dla młodzieży, która jest niczym skrzyżowanie Illuminae z Endgame. Powinno być o tej trylogii zdecydowanie głośniej, więc jeśli młodzi geniusze ratujący świat przez zagładą brzmią dla was intrygująco, koniecznie musicie po nią sięgnąć. Kochając pana Danielsa to kolejna zrecenzowana przeze mnie w tym miesiącu książka i chociaż ogólnie była dobra, to czuję się nią odrobinę rozczarowana. Słyszałam same zachwyty na temat tej pozycji, natomiast na mnie nie wywarła dużego wrażenia, nie poruszyła żadnych strun w moim sercu, po prostu mnie nie zachwyciła, ale to całkiem zacna historia na jeden wieczór dla relaksu. Dalej mamy Zakochanego przez przypadek, który ma jeden z najbardziej oryginalnych pomysłów na fabułę, z jakimi się spotkałam, ale zabrakło mi tego czegoś, zbyt leniwe tempo i za mało treści... Warto jednak doczytać do końca, bo finał sprawił, że mózg mi eksplodował, wywrócił właściwie całą historię do góry nogami! Chyba marzec możemy zaliczyć jako miesiąc romansowy, bo na blogu pojawiła się kolejna recenzja romansu, a mianowicie Mieszkając z wrogiem. Sam motyw wroga nie został dobrze wykorzystany, więc nie nastawiajcie się za bardzo na love-hate relationship, lecz pod każdym innym względem ta lektura jest niesamowita! W końcu bohaterowie, którzy komunikują się ze sobą i rozmawiają o swoich wątpliwościach! To dojrzała historia, w której na pierwszy plan nie wysuwa się nawet wątek romantyczny, a motyw miłości pomiędzy ojcem a córką, nawet kiedy nie łączą ich więzy krwi i według mnie to jest cudowne. Na koniec marca nareszcie opublikowałam moją zaległą recenzję Geminy, która według mnie jest jeszcze lepsza od Illuminae! Zakochałam się przede wszystkim w naszych głównych bohaterach i w ich relacji, ale Gemina to prawdziwy rollercoaster emocji, który nie pozwoli wam odetchnąć nawet przez chwilę.




I N N E  P O S T Y

W tym miesiącu pojawiło się sporo recenzji, stąd mniej postów okołoksiążkowych. Na początku marca pojawiło się TOP 10: Książkowe pet peeves, post ten został zresztą zainspirowany przez dyskusję pod jednym ze zdjęć na moim bookstagramie, więc jeśli jeszcze mnie nie obserwujecie, koniecznie wpadajcie na profil (@booksbygeekgirl)! Natomiast drugim postem była kolejna paczka koreańskich dram, czyli Przegląd dramowy #5 z ośmioma serialami, które obejrzałam na przestrzeni stycznia, lutego i marca tego roku. Zaliczyłam tylko dwie wpadki, a pozostałe produkcje są jak najbardziej warte dania im szansy, najbardziej jednak polecam Touch Your Heart, które jest przeurocze i na pewno was w sobie rozkocha.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj drogi Czytelniku!
Każde Twoje słowo sprawi mi wiele radości, niezależnie czy są to słowa pochwały, krytyki, obietnica przeczytania recenzowanej książki w przyszłości - wszystko wywoła na mojej twarzy geekowaty uśmiech.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia