
Wildcard. Dzika Karta została przeze mnie przeczytana niemal dokładnie dwa lata po skończeniu pierwszej części. Musieliśmy trochę na nią poczekać, ale czy było warto? Emika Chen ledwo uszła z życiem z Mistrzostw Warcrossa. Teraz, gdy zna prawdę stojącą za nowym algorytmem Neurołącza stworzonym przez Hideo, nie może już ufać jedynej osobie, której zawsze wierzyła i na którą zawsze liczyła.Zdeterminowani, by położyć kres ponurym planom Hideo, Emika i Phoenix Riders łączą siły, by odnaleźć nowe zagrożenie czające się na oświetlonych...