Nie wiem, jak to się stało, że przez dwa ostatnie miesiące przywędrowało do mnie tyle książek. Ponieważ na półkach zalega mi już mnóstwo nieprzeczytanych powieści, starałam się ograniczyć zakupy do minimum i wyposażyć się tylko w te, na których najbardziej mi zależy, jak choćby Pieśń jutra Samanthy Shannon czy Imperium burz Sary J. Maas, lecz jak widzicie na zdjęciu powyżej, uzbierało się ich całkiem sporo. Jestem też zadowolona z tego, że część udało mi się już zrecenzować na blogu :)
- PAN DARCY NIE ŻYJE, Magdalena Knedler – książka z wymiany na LC; z reguły nie czytam książek polskich autorów, jednak opis zainteresował mnie na tyle, że zechciałam po nią sięgnąć, nie czytałam jeszcze podobnej historii. Co prawda Dumy i uprzedzenia Jane Austen jeszcze nie znam, lecz mam nadzieję, że szybko to nadrobię, aby potem wyłapać wszystkie smaczki w powieści Magdaleny Knedler.
- MOJE SERCE I INNE CZARNE DZIURY, Jasmine Warga – książka z wymiany na LC; tak właściwie nie mogę za wiele wam powiedzieć o tej powieści. Trafiła się okazja i zdobyłam ją trochę pod wpływem impulsu. Wiem, że dotyczy nastolatków, którzy umówili się na wspólne samobójstwo danego dnia i to tyle. Więcej opowiem wam o tej historii, gdy w końcu się za nią zabiorę.
- CONFESS, Colleen Hoover – na blogu pojawiła się już recenzja; oprócz tego, że książka jest naprawdę ładnie wydana (zdecydowałam się na białą wersję okładkową, no ba!), to w zasadzie niewiele więcej dobrego mogę powiedzieć na jej temat. Pomysł? Genialny. Wykonanie? Bardzo słabe. Wśród powieści Colleen zdarzają się perełki, ale Confess na pewno jedną z nich nie jest i osobiście nie polecam.
- PIOSENKI O DZIEWCZYNIE, Chris Russell – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Feeria Young; recenzja; bardzo trąca nastoletnim fanfiction o słynnym, brytyjskim boysbandzie. Powieść strasznie mi się dłużyła, była banalna i schematyczna, tytułowych piosenek o dziewczynie właściwie nie ma, nawet intrygujący cliffhanger na zakończenie nie nakłoni mnie do sięgnięcia po kolejny tom, bo według mnie to byłaby tylko strata czasu. Trzymajcie się od tej historii z daleka, niczego nie wniesie do waszego życia.
- CHŁOPAK Z INNEJ BAJKI, Kasie West – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Feeria Young; recenzja; przeczytałam właściwie każdą książkę tej autorki, jaka została do tej pory u nas wydana i Chłopak z innej bajki jest według mnie jak do tej pory najlepszą powieścią Kasie West. Kupiła mnie przede wszystkim Caymen i jej sarkastyczne poczucie humoru, a także naturalnie rozwijająca się relacja między nią a Xanderem, od przyjaźni przez zauroczenie po miłość. Jeżeli poszukujecie lekkiej, młodzieżowej powieści na lato to koniecznie zaopatrzcie się w swój egzemplarz.
- PIEŚŃ JUTRA, Samantha Shannon – dzięki uprzejmości Wydawnictwa SQN miałam szansę zakupić powieść z rabatem w księgarni naregale.com; Czas Żniw to jedna z moich najulubieńszych serii ever. Na trzecią część czekałam dwa lata. Dwa długie lata, przez które ani na chwilę nie mogłam przestać myśleć o wspaniałej historii i oryginalnym świecie wykreowanym przez Shannon, a teraz w końcu mam to cudeńko w swoich rękach i mocno liczę, że się nie zawiodę, bo poprzednie dwie części były GE-NIAL-NE.
- SZKLANY TRON, Sarah J. Maas – książka z wymiany; JEST. NARESZCIE SIĘ UDAŁO. Nie jestem pewna, od jak dawna próbowałam skompletować całą serię, bo pierwsze dwa tomy czytałam jako ebooki, ale tak bardzo pokochałam twórczość Maas, że potrzebowałam mieć całą serię u siebie na półce i w końcu, W KOŃCU mam swój upragniony Szklany tron, a wraz z nim już (prawie) całą serię, teraz tylko muszę czekać na wydanie kolejnych części.
- IMPERIUM BURZ, Sarah J. Maas – to skoro jesteśmy już przy Szklanym tronie... Oczywiście, że musiałam kupić piąty tom serii i to jak najszybciej! Trochę obawiam się kierunku, w jakim podąży fabuła, bo słyszałam już trochę o nowych pairingach (tak, bo w książce high fantasy to właśnie romans jest najważniejszy, brawo ja xD) i nie do końca mi odpowiadają, ale cieszę się, że Maas podobno w końcu sięgnęła do swoich nowelek i ładnie związała je z cyklem. Poza tym, no wiecie... Nieważne, co się wydarzy, już zawsze będę miała ogromny sentyment do tej serii. Bo ją uwielbiam. Bo to inspirujące, jak z historii o samolubnej zabójczyni biorącej udział w turnieju powstaje monumentalna, wielowątkowa powieść o królowej walczącej za swój kraj. Jak dorosnę, chcę pisać tak jak Maas? Może trochę...
- TANCERZE BURZY, Jay Kristoff – książka z wymiany na LC; azjatycki steampunk? Tego jeszcze nie było, a ponieważ ostatnio dość mocno wsiąkłam w tę kulturę i Abbi z Wyznania Książkoholiczki zawsze bardzo tę powieść polecała, postanowiłam ją zdobyć. Pewnie jeszcze trochę poczeka na swoją kolej, ale bardzo się cieszę, że ją mam i liczę na to, że mnie zachwyci.
- TYSIĄC POCAŁUNKÓW, Tillie Cole – wybór tej powieści mnie samą zaskoczył. Chciałam ją przeczytać, ale początkowo w ogóle nie planowałam jej zakupu, potem przy zamówieniu coś mnie tknęło i tak stałam się właścicielką Tysiąca pocałunków. Dosłownie na następny dzień znalazłam krótką wzmiankę wychwalającą tę powieść, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, a teraz czekam na odpowiedni moment, żeby się za nią zabrać i mam nadzieję, że mnie porwie ♥
- RAZE, Tillie Cole – książka z wymiany na LC; to druga książka Tillie Cole w tym stosiku i tak bardzo różna od Tysiąca pocałunków, że bardziej chyba się nie da. Raze to podobno bardzo mroczna powieść, a mnie przekonały trzy elementy: mafia, zemsta i więzień szkolony tylko do zabijania. Wiele osób bardzo zachwalało tę historię, ale ja nie spodziewam się jakiś fajerwerków, choć mam nadzieję, że skutecznie mnie pochłonie na kilka godzin.
- LATO EDEN, Liz Flanagan – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa IUVI; recenzja; z jednej strony uważam tę powieść za niezwykle wartościową, a z drugiej mam wrażenie, że czegoś mi w niej brakowało. Podobała mi się, ale nie do końca; nie wzbudziła we mnie żadnych emocji, choć bez wątpienia czytało mi się ją dobrze. Na fotografii jej nie ma, bo już poszła na wymianę, a ja oczywiście zapomniałam zrobić zdjęcie zanim ją wysłałam.
To tyle na dzisiaj. Dajcie znać, jakie książki czytaliście, które polecacie mi w pierwszej kolejności i czy w ostatnim czasie udało wam się zdobyć jakąś powieść, z której jesteście mega zadowoleni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj drogi Czytelniku!
Każde Twoje słowo sprawi mi wiele radości, niezależnie czy są to słowa pochwały, krytyki, obietnica przeczytania recenzowanej książki w przyszłości - wszystko wywoła na mojej twarzy geekowaty uśmiech.