wtorek, 25 października 2016

Naznaczeni, czyli młodzi geniusze rozwiązują kryminalne zagadki

Należę do dziwnego gatunku ludzi, który lubuje się w oglądaniu seriali kryminalnych i informacje związane z prowadzeniem śledztwa wsiąkają we mnie niczym w gąbkę, ale nie przepadam za książkami z tego gatunku. Przeczytałam kilka, żeby nikt mi nie mógł zarzucić, że nie wiem, o czym mówię, bo nawet nie spróbowałam, lecz... w kryminałach brakuje mi jakiejkolwiek iskry i w większości przypadków po prostu się nudzę. Miałam jednak dobre przeczucia co do Naznaczonych Jennifer Lynn Barnes i chociaż książka nie jest pozbawiona mankamentów, bawiłam się przy niej wprost wyśmienicie i nie mogę się doczekać, by kontynuować przygodę z grupą młodych, kryminalnych geniuszy!

Niewyjaśnione zagadki z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć.
Siedemnastoletnia Cassie ma naturalną zdolność rozszyfrowywania ludzi. Na podstawie najdrobniejszych szczegółów potrafi ustalić, kim jesteś i czym się zajmujesz. Ale nigdy nie traktowała tej umiejętności poważnie – przynajmniej do czasu, gdy upomniało się o nią FBI. Biuro rozpoczęło tajny program, do którego wciąga wyjątkowych nastolatków, by przy ich pomocy zamknąć niechlubne sprawy z przeszłości, i potrzebuje pomocy Cassie. Dziewczyna przeprowadza się na drugi koniec kraju, żeby wziąć udział w szkoleniu razem z grupą rówieśników obdarzonych talentami równie niezwykłymi, jak jej własny. Ale nikt, kto bierze udział w programie Naznaczeni, nie jest tym, za kogo się podaje. Kiedy na ich drodze staje prawdziwy morderca – uwikłani w śmiertelną grę w kotka i myszkę – muszą wykorzystać wszystkie swoje zdolności, żeby ocaleć.
Ta książka podnosi poziom adrenaliny i nie daje zasnąć, zanim nie dotrzesz do ostatniej strony.
Opis z Lubimy Czytać

Naznaczonych bardzo spodobało mi się ujęcie tematu nieziemsko uzdolnionych dzieciaków. Każda z ich umiejętności została doskonale przedstawiona, a ja nie mogłam przestać zachwycać się ich błyskotliwym geniuszem. Autorka naprawdę dobrze udźwignęła temat naturalnych zdolności naszych profilerów, eksperta od odczytywania emocji czy ludzkiego wykrywacza kłamstw. Towarzystwo było naprawdę nietuzinkowe i razem tworzyli mieszankę wybuchową, chociaż potrafili współpracować niczym dobrze naoliwiona maszyna. Problemem jest fakt, że wszystko przychodziło im zbyt łatwo. Nie popełniali niemal żadnych błędów, a kolejne trudne zagadnienia rozwiązywali w mgnieniu oka. Gdyby autorka zdecydowała się nieco utrudnić bohaterom życie, byłabym bardziej usatysfakcjonowana – po prostu czuję, że mogło być pod tym względem lepiej. 

Nie jestem również pewna, czy autorka dokładnie przemyślała fabułę – rozwiązanie całej zagadki nie do końca pokrywało się ze wskazówkami, jakie były nam podrzucane od czasu do czasu, ale muszę przyznać, że zostałam mocno zaskoczona takim obrotem sytuacji. Co prawda pod sam koniec zaczęłam się domyślać, kto okaże się mordercą, jednak zorientowałam się dosłownie na kilka stron przed wyjaśnieniem. Właśnie ta nieprzewidywalność w zakresie kryminalnym mnie urzekła, to dla mnie ogromny plus dla Naznaczonych, bo niejednokrotnie kryminały dla dorosłych rozgryzałam po pierwszych kartkach, a tutaj napięcie było wspaniale stopniowane i prowadzenie śledztwa zostało przedstawione w sposób naprawdę umiejętny. Niestety, w innych aspektach ta książka nie była aż tak zaskakująca, choćby rozwijający na naszych oczach trójkąt miłosny został poprowadzony w tak oczywisty oraz mdły sposób, że nie mogłam się powstrzymać przed wywracaniem oczami. Autorka mogłaby sobie odpuścić cukierkowy trójkąt romantyczny, zwłaszcza że te relacje wypadły sztucznie i nieprzekonywująco. 

Główna bohaterka okazała się być irytująca idealna. Od dawna nie miałam do czynienia z tak oczywistym przedstawicielem denerwującego gatunku Mary Sue. Cassie niemal od razu zostaje nową gwiazdą zespołu. Jest porażająco inteligentna. Zjawiskowo piękna. Od razu wzbudza sympatię członków grupy i pożądanie w szeregach męskiej części. Wszystko przychodzi jej bezproblemowo, do tego wzorcowo została wyposażona z traumatyczne przeżycie z dzieciństwa i wszystko się zgadza! Na szczęście można na to przymknąć oko, a wszystko dzięki naturalnej zdolności, która zafascynowała mnie od początku. Byłam strasznie ciekawa, w jaki sposób Cassandra profiluje otaczających ją ludzi i dzięki pierwszoosobowej narracji otrzymałam odpowiednią dawkę jej talentu. 

Naznaczeni to dynamiczna powieść, którą czyta się w tempie błyskawicznym. Była mroczna i tajemnicza, czuć było ciężką atmosferę związaną z wnikaniem do umysłów seryjnych morderców, ale jednocześnie stanowiła przyjemną odskocznię od codzienności. Gorąco polecam ten kryminał dla młodzieży, bo gdy przymknie się oko na niedoskonałości w postaci typowych dla young adult wątków, otrzymuje się niebanalną, intrygującą, pełną napięcia historię z dreszczykiem, którą pochłania się na jednym wdechu.


Seria Naznaczeni:
Naznaczeni // Mroczna strona // All in // Bad blood

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj drogi Czytelniku!
Każde Twoje słowo sprawi mi wiele radości, niezależnie czy są to słowa pochwały, krytyki, obietnica przeczytania recenzowanej książki w przyszłości - wszystko wywoła na mojej twarzy geekowaty uśmiech.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia