czwartek, 11 lutego 2016

Fictional boyfriend Book Tag

Jak pewnie wielu z Was się domyśla, za Walentynkami nie przepadam. Wszechobecne serduszka, czerwień oraz róż, a także wzmożona aktywność glonojadów (czyli przyssanych do siebie par) niezbyt dobrze wpływają na moje samopoczucie. W tym roku zrządzenie losu sprawiło jednak, że zostałam nominowana do Fictional boyfriend Book Tag. A ponieważ przeciwko fikcyjnym mężom nic nie mam, sama posiadam całą ich listę, więc nie mogłam się powstrzymać przed wypełnieniem tego tagu i wstawieniem go tu przed okresem Walentynek (czternastego też czeka na Was post luźno związany z zakochanymi, ale nic więcej Wam nie powiem, zapraszam w niedzielę!). Do tego tagu zostałam nominowana przez Pati i Julitę z Zapisków Zgredka.

1. Most romantic boyfriend.

Noah Shaw z trylogii o Marze Dyer, on jest wprost idealny! Zawsze stał przy ukochanej, bez względu na to, jakie szalone lub złe rzeczy działy się wokół niej i był przy tym tak czuły, że trudno się nad nim nie rozpływać. Nie bez powodu to właśnie drugi tom trylogii jest moim ulubionym - właśnie tam Noah jest najbardziej widoczny i jest taki kochany, że omnomnomnom :*

2. Dark and moody "bad boy" with a good side.

Travis Maddox z Pięknej katastrofy Jamie McGuire. Ja wiem, że ta książka wcale nie jest dobra i opowiada raczej o toksycznym związku, ale... Nie potrafię się oprzeć urokowi Travisa, który może był gwałtowny, a jego humory zmieniały się jak w kalejdoskopie, ale wielokrotnie udowadniał, że pod tą twardą skorupą znajduje się miękkie serducho. I no cóż, będę do niego wzdychała po wieki wieków! 
3. Paranormal boyfriend.

Szczerze mówiąc, paranormali raczej nie czytam, a jeśli już to żaden pan specjalnie mnie nie intryguje. Postanowiłam jednak tutaj przemycić Cala z Czerwonej Królowej, bo właśnie on doprowadza mnie do palpitacji serca. Jestem świeżo po lekturze Szklanego miecza i po prostu U-WIEL-BIAM. Więc tak, będę serduszkować Cala. I tyle.


4. Boyfriend you want to tame.

RowanDziedzictwa ognia Sary J. Maas! Drzemała w nim ogromna siła, gwałtowny temperament oraz niezłomna dzikość, nic więc dziwnego, że moje serce zapłonęło na tyle, bym chciała spróbować go okiełznać, chociaż wydaje mi się to być kompletnie niemożliwe. Rowan nie jest typem osoby, która poddaje się czemukolwiek, ostatecznie nie uległ nawet śmiertelnie niebezpiecznej królowej Fae, więc nic by z tego nie wyszło, ale pomarzyć zawsze można :)

5. Boy you Friend-Zoned

Tutaj (nieszczęśliwie) trafia Roar z Przez burze ognia Veronici Rossi. Pod maską zabawnego, pewnego siebie cwaniaka skrywa się naprawdę uroczy chłopak, który nie zwraca uwagi na żadne podziały, jest zdeterminowany, wie, czego pragnie i nigdy nie odpuszcza. Przydałby mi się taki przyjaciel.

6. Your soulmate.

Dwa słowa: Aaron Warner.
Czego chcieć więcej?
7. Boyfriend you want to elope with.

Finnick Odair z Igrzysk śmierci! Niestety, ucieczka jest wskazana, bo Finnick tak jakby jest żonaty i tak jakby nie wyglądałoby to najlepiej, ale hej!, ucieczka to kolejna przygoda. Na pewno byłoby genialnie, bo w końcu to Finnick! Chyba jeden z niewielu panów, który nie zaliczając się do trójkącika, przyćmił teoretycznie ważniejszych bohaterów, bo konkurentów startujących do ręki głównej bohaterki, co chyba mówi już samo za siebie. Po prostu go uwielbiam.
8. Boyfriend you'd venture anywhere with.

W końcu nadszedł czas na Shauna z Przeglądu Końca Świata! (Mam dziwne wrażenie, że zarówno ta trylogia, jak i ten bohater są strasznie niedoceniani! Nie uważacie, że trzeba to naprawić? W komentarzach zostawiajcie ślad po swojej miłości do PKŚ!)
To jest jeden z najcudowniejszych chłopców ever, choć w tak nieoczywisty sposób, że dość łatwo to przegapić w pierwszej części, ale dzięki drugiej oddaję mu swoje serce, duszę i stopy, bo w końcu ruszamy w świat!

9. Boyfriend you would want to be stranded on a desert island with.

Na bezludną wyspę zabrałabym ze sobą Percy'ego Jacksona! Na pewno zapewniłby mi mnóstwo rozrywki, bo ma świetne, nieco ironiczne poczucie humoru, jest odważny i w ogóle wspaniały, a kiedy mielibyśmy już dość obijania się na piaszczystej plaży, przetransportowałby nas przez ocean. Warto mieć znajomości, zwłaszcza z synem Posejdona, nie sądzicie?
10. Most badass boyfriend.

Nie byłam pewna, kogo tu przypasować, ale ostatecznie na listę trafia Daemon z serii Lux. Dlaczego uważam, że jest hardkorowy? [SPOILER] No cóż, zdradził ludzkości największą tajemnicę, jaką było istnienie kosmitów i przy okazji stracił dwójkę najbliższych przyjaciół, a wszystko to dla dziewczyny, którą kocha. Dał się dla niej zamknąć w rządowym laboratorium i zrobił całe mnóstwo innych rzeczy, które my nazywamy uroczymi, a które tak naprawdę są nienormalne i nikt mający głowę na karku by się na to nie zdecydował, ale czy właśnie nie za to najbardziej kochamy tego bohatera? Nic nie jest w stanie powstrzymać Daemona, który jest gotowy na wszystko, byle tylko chronić swoją miłość. Prawda, że ideał? <3

11. Najlepszy chłopak do szczerego pogadania.

Takim chłopakiem bez wątpienia jest Maxon z Selekcji. Może początkowo nie byłam nim zachwycona, ale im bardziej zagłębiałam się w kolejne książki, tym większa stawała się moja sympatia i jestem zauroczona następcą tronu. Maxon wydaje się posiadać niezwykły dar mówienia odpowiednich rzeczy w odpowiedniej chwili i jest bardzo opiekuńczy. Nie boi się mówić otwarcie o tym, co myśli, zwłaszcza gdy komuś dzieje się krzywda, dlatego nie mam wątpliwości, że byłby idealnym kandydatem do pogadania na te luźniejsze i poważne tematy.


PODSUMOWUJĄC:
A tak wygląda walka o zaklepańców między fangirls! <3
Nominuję:

23 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję za nominację! <3
    Ojej! Aaron, Deamon <3 Moi ulubieńcy, a jeżeli chodzi o Czerwoną królową, to moje serduszko na razie należy do Mavena :D
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Books obsession

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zwolenniczką idei, że prawdziwa miłość powinna trwać cały rok, a nie tylko 14 lutego. ;-)
    Bardzo dziękuję za nominację, moja lista książkowych mężów cały czas się powiększa, ale Cal jest na jednym z pierwszych miejsc. Co prawda wolałam Mavena, ale biorąc pod uwagę okoliczności... pozostaje tylko Cal. Cóż, autorka totalnie złamała mi serce :D
    Zapraszam do mnie na recenzję cudownego "Tease" Amandy Maciel!

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam sporo - nie czytałam nic. Bo 2 strony Percy'ego się nie liczą chyba. Taki plus obserwacji blogów książkowych: sama nie czytam prawie niz z bardzo popularnych pozycji, ale przynajmniej wiem, co w trawie piszczy i co mniej więcej o czym jest XD
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za nominację <3 Bardzo chętnie zrobię ten tag <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Też chciałabym powiedzieć, że Warner, bo przypomina mi pewnego pana z rzeczywistości, ale niestety jestem kompletnie zawiedziona Dotykiem Julii, jak i charakterem samego Warnera </3 Dziękuję za nominację!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny TAG :)
    Zgadzam się co do Maxona - z nim można pogadać dosłownie o wszystkim!
    Pozdrawiam! :)
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bym wybrała Cala :)
    Reszty nie znam
    Ja chcę czytać Szklany miecz! (ryk rozpaczy z braku książki i oczekiwania jej niecierpliwie)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy TAG i jeszcze lepsze odpowiedzi :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjny TAG <3
    Idealny dla mnie, bo jestem bardzo kochliwa!! ^^
    Może sama go zrobię, gdy będę miała wenę ^^

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie Percy byłby chyba tylko przyjacielem :)) Ja jakoś specjalnie nie przepadam za Calem, nadal wolę Mavena, nawet za to co zrobił, ale może drugi tom odmieni moje zdanie? Buziaki, Idalia :**

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Z obrazkiem zdecydowanie się zgadzam, chociaż nie w 100% przypadków. Już nie mogę się doczekać "Szklanego miecza" ♥ Pozdrawiam
    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Finnick Odair <3 uwielbiałam go :) ale i tak numerem jeden był Peeta :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też nie przepadam za walentynkami, nawet jak jestem w związku ;P
    Aaron, Finnick, Percy <3 Maxon faktycznie nadałby się do zwierzeń. A śladu po miłości do PKŚ nie zostawię, bo niestety nie znam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Aaa, co za rewelacyjny TAG, zwłaszcza dla takiej maniaczki książkowych mężów, jaką jestem. :D
    Muszę w końcu przeczytać Marę Dyer, ale straszliwie się z tym ociągam. A Noah chyba zawsze będzie kojarzył mi się z "Pamiętnikiem" Sparksa. :D Cal, Cal, Cal! ♥ Szczerze powiedziawszy, mam wrażenie, jakbym czytała "Czerwoną królową" kilka lat temu i nie wiem, czy czasem jej sobie nie odświeżyć przed drugim tomem. Na początku byłam absolutnie zakochana w Mavenie, a chociaż Cal też był słodziaszny i w ogóle, bardziej ciągnęło mnie do tego pierwszego. I okej, końcówka rozbiła moje serduszko na milion małych kawałków, ale i tak do Mavena nie pałam jakąś okropną nienawiścią, natomiast Mare shippuję z Calem, raczej. Warner! *^* Pokochałam go od pierwszego tomu! ♥ Ghfdvvfsdvgh Finnick ♥ ♥ ♥ Uwielbiam, uwielbiam odkąd tylko się pojawił. <3 Na razie jestem w trakcie czytania drugiego tomu Percy'ego, więc cóż, jest jeszcze młodszy ode mnie. XD Ale zamierzam za niedługo dokończyć serię i jestem przekonana, że będę się rozpływać na parringiem Percy-Annabeth. :3 A na punkcie Maxona oszalałam bodajże półtora roku temu i aż nabrałam ochoty, żeby wrócić do moich ulubionych fragmentów. ♥
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
    P.S. Przepraszam najmocniej za ohydny serduszkowy spam (przynajmniej jest klimatycznie).
    The heartlines books

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny TAG! :D
    Świetnie sobie z nim poradziłaś! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny tag. Ja też nie lubię Walentynek.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny tag, nigdy go nie widziałam. A i żadnego z bohaterów jakich przywołałaś nie znam. :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też kocham Demona :D taki przystojniak i jeszcze zabójczo uroczy, dowcipny. Bardzo ciekawa odpowiedzi. Pozdrawiam cieplutko
    http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jeszcze nie czytałam "Szklanego tronu", ale po znakomitej "Czerwonej Królowej" jestem pewna, że już niedługo to zmienię :) Maxon jest idealny do szczerej rozmowy. Z początku wydawał mi się dość sztywny, ale z biegiem czasu całkowicie się do niego przekonałam :)
    Zaksiążkowana

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za nominację! Aaron i Finnick - uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Warner i Maxon - dobre postacie! ;)
    Sama nienawidzę Walentynek pomimo iż mam chłopaka.
    Również zostałam nominowana do tego TAGU jednak wykonam go dopiero 16 lutego ;]

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję za nominację, wykonam jak najszybciej xD
    Ściskam,
    Isabelle West

    OdpowiedzUsuń

Witaj drogi Czytelniku!
Każde Twoje słowo sprawi mi wiele radości, niezależnie czy są to słowa pochwały, krytyki, obietnica przeczytania recenzowanej książki w przyszłości - wszystko wywoła na mojej twarzy geekowaty uśmiech.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia