Do tego przeuroczego tagu stworzonego przez Isabel zostałam nominowana przez Liss Carie i od razu poczułam się w obowiązku do zamieszczenia go na blogu, bo moja siedmioletnia kuzynka od dawna ma fazę na kucyki i nauczyła mnie wszystkich imion, więc nie można powiedzieć, że jestem całkowitym laikiem. W każdym bądź razie prezentuję Wam My Little Pony Book Tag.
Apple Jack - książka, w której bardzo ważne są więzi rodzinne
Dla mnie taką książką są Ocaleni. Życie, które znaliśmy Susan Beth Pfeffer. Po tym, jak asteroida uderzyła w Księżyc, Ziemię nawiedzają potężne tsunami, trzęsienia ziemi i nadchodzi prawdziwa, arktyczna zima. Szesnastoletnia Miranda wraz z dwoma braćmi i matką barykadują się w domu i próbują z trudem przetrwać. Możemy obserwować niezwykłe poświęcenie, gdy matka oddaje ostatnie racje żywnościowe swoim dzieciom, gdy sama Miranda rezygnuje z jedzenia, aby jej młodszy braciszek mógł przeżyć. Może się wydawać, że to książka o przetrwaniu, ale tak naprawdę pozwala ona dostrzec niezwykle silne więzi rodzinne, które zacieśniają się w obliczu katastrofy.
Pinkie Pie - najzabawniejsza książka, jaką spotkałaś w całej swojej czytelniczej karierze
Nie jest to jedna książka, a cały cykl i wybranie jednej, najzabawniejszej byłoby zbyt trudnym wyzwaniem. Mowa oczywiście o książkach Janet Evanovich z serii o Stephanie Plum, łowczyni nagród, której wszystkie samochody prędzej czy później wylatują w powietrze, jej babcia strzela lepiej od niej, bo sama Śliweczka boi się broni, a lokalna policja robi sobie zakłady o to, kiedy kopnie w kalendarz. Przy tej książce można się po prostu odprężyć i dobrze bawić, bo jest pełna absurdów i śmiesznych momentów, więc trudno nie zwijać się przy niej ze śmiechu. To książka, która za każdym razem makes my day, dlatego z całego serca polecam tę serię, zwłaszcza gdy potrzebujesz chwili relaksu i rozbawienia
Rarity - książka z silną, niezależną bohaterką, która ma wielu adoratorów
Pewnie znalazłoby się wiele takich książek, ale pierwsza postać, która przyszła mi na myśl, to oczywiście Celaena ze Szklanego tronu Sary J. Maas (sam fakt, że profesjonalna zabójczyni z taką reputacją w całym państwie, że wszyscy trzęsą przed nią portkami, pojawia się w tagu z kucykami Pony już sam w sobie jest zabawny, ale przemilczmy tę kwestię). To naprawdę silna i niezależna bohaterka, a wręcz nie może opędzić się od licznych adoratorów - pierwszy był Sam, który kochał ją przez wiele lat, możemy tu wliczyć również jej mistrza Arobynna, który kochał ją na swój mroczny sposób. Oprócz tego mamy jeszcze młodego następcę tronu, Doriana, oraz kapitana jego straży, Chaola. Do tego istnieje całe mnóstwo mężczyzn, którzy byli zauroczeni urodą Celaeny, ale o nich szkoda wspominać. W każdym bądź razie zabójczyni może się pochwalić całkiem licznym orszakiem adoratorów.
Fluttershy - wspaniała książka, o której istnieniu wiedzą nieliczni
Wydaje mi się, że tutaj mogę zaliczyć całą Trylogię Griszy Leigh Bardugo. Ma ona niepowtarzalny klimat i jest osadzona w wyjątkowym świecie, antagonista jest naprawdę świetny, a mimo to mam wrażenie, że niewiele o niej słychać i przechodzi bez echa przez środowisko czytelnicze. Niedawno wyszła trzecia część, Ruina i Rewolta. Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam zakończenie całej serii i Wam również ją polecam.
Twilight Sparkle - książka z postacią, która mogłaby zostać twoją przyjaciółką
To było dla mnie chyba najtrudniejsze pytanie, bo cierpię na dziwną awersję do głównych bohaterek lub są one mi kompletnie obojętne, ale wydaje mi się, że mogłabym się zaprzyjaźnić z tytułową bohaterką Scarlet Marissy Meyer. Ma silny charakter, jest uparta i pełna determinacji, czyli dokładnie tak jak ja, ale także pełna współczucia. Polubiłam jej silną wolę i wydaje mi się, że mogłybyśmy się doskonale dogadać.
Spike - książka z nieszczęśliwie zakochaną postacią
Tutaj postawiłam na Misję 100 Kass Morgan. Książka jest prowadzona z perspektywy wielu postaci i bardziej niż na czymkolwiek innym skupia się właśnie na nieszczęśliwej miłości nastolatków (a szkoda, miała taki potencjał!). Wells i Clarke byli kiedyś parą, ale odkąd Wells zdradził jej tajemnicę, przyczyniając się do zamordowania jej rodziców, Clarke go nienawidzi, chociaż Wells robi wszystko, by ją odzyskać. Ona zakochuje się w kolei w Bellamym. Mamy jeszcze do czynienia z Glass, która zerwała z miłością swojego życia, Lucasem, aby go chronić i w tym czasie Lucas zaczął spotykać się ze swoją najlepszą przyjaciółką, ale Glass nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Tak jak widzicie - mnóstwo niespełnionej miłości, która bije na głowę nawet niektóre telenowele.
Rainbow Dash - książka, do której masz największy sentyment
Jest to zdecydowanie książka Celii Rees pod tytułem Dziecko czarownicy. Czytałam ją pierwszy raz lata temu, jeszcze w podstawówce i była to moja pierwsza książka z pogranicza fantastyki. Rzadko się zdarza, żebym jedną książkę przeczytała kilka razy, ale akurat po tę książkę sięgałam na różnych etapach życia za każdym razem, gdy znalazłam się w bibliotece i mój wzrok przypadkowo odnajdywał ją na półce. Nie jest to książka, dzięki której pokochałam czytanie, nie jest ona też najgrubsza ani najbardziej wciągająca, ale ma w sobie jakiś rodzaj magii, który sprawia, że wciąż mam do niej ogromny sentyment.
Chętnie sięgnę po serię o Stephanie Plum, dawka humoru dobrze mi zrobi:D Czekam na recenzję "Lata koloru wiśni", bo jestem ciekawa tej powieści:)
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
Już po raz kolejny widzę w tej kategorii Cealenę ;). A Szklany tron wciąż u mnie czeka nieprzeczytany na półce...
OdpowiedzUsuńNa Trylogię Griszy mam chętkę!
Brazylisjka telenowela! Cóż, i tak nie miałam zamiaru czytać "Misji 100" :P.
Dziecko czarownicy nasunęło mi skojarzenie z "Klanem wilczycy" - kilka scen zapadło mi w pamięć, a czytałam to chyba ze cztery albo pięć lat temu, kiedy dopiero zaczynałam przygodę z czytelnictwem. Ostatnio tak sobie myślałam, żeby tę książkę ponownie przeczytać, chociaż trochę się obawiam jak ją teraz odbiorę...
City of Dreaming Books
Pamiętam "Klan wilczycy", też czytałam tę książkę już sporo temu, ale nadal zajmuje specjalne miejsce w moim miejscu :)
UsuńZnam ten ból - kiedyś choćby Dary Anioła należały do moich ulubionych książek, ale kiedy niedawno próbowałam przeczytać Miasto Niebiańskiego Ognia nagle się okazało, że właściwie nic mi się nie podoba, zaczynając na bohaterach, na stylu autorki kończąc. Takie skonfrontowanie wyidealizowanych wspomnień z rzeczywistością może być trudne, ale z drugiej strony może się okazać wspaniałym przeżyciem, jeśli dostrzeżesz w książce nawiązania, których jako dziecko nie byłaś w stanie zrozumieć albo na nowo zakochasz się w historii.
Bardzo fajny TAG. Powiem szczerze, że nie czytałam jeszcze z żadnych wymienionych przez Ciebie książek, ale wszystko w swoim czasie :D Najbardziej zależy mi na "Szklanym tronie". ♥
OdpowiedzUsuńhttp://thebookishcity.blogspot.com/
Nie czytałam żadnej książki wymienionej przez Ciebie, ale niektóre chce przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
www.biblioteczkapati.blogspot.com
Ciekawe odpowiedzi, szkoda tylko, że nie czytałam wymienionych przez Ciebie książek. Trudno, nadrobię, a szczególnie Szklany Tron ;)
OdpowiedzUsuńMisja 100 wypadło okropnie słabo, jak na taką promocję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
Ani jednej książki nie czytałam z wyżej wypisanych :(
OdpowiedzUsuńTAG świetny! :D
Czekam na recenzje Lata w kolorze wiśni bo strasznie mnie intryguje ta pozycja :)
Pozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Bardzo fajny tag, jak i odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Między Stronami
Bardzo mocno zgadzam się z Celeaną :D Na Trylogię Grisza mam ogromną chętkę, ale zawsze o niej zapominam, albo wychodzi coś ważniejszego :/
OdpowiedzUsuńCelaena jeszcze przez długi czas będzie królować w kategorii silnej i pięknej dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację! :* :* :* TAG jest na prawdę ciekawy, więc z chęcią go wykonam! :D
OdpowiedzUsuńzaczarowana-me.blogspot.com
Celaena dość często się powtarza (chociaż, rzeczywiście zabawny jest fakt, że jedna z najlepszych zabójczyni występuje w tagu o kucykach, wcześniej nie zwróciłam na to uwagi XD ). Niestety, żadnych książek nie czytałam, ale "Szklany tron" już czeka na półce ^^.
OdpowiedzUsuńMy Little Pony znam tylko z nazwy, nigdy się w to bardziej nie zgłębiałam i chyba już nie będę miała okazji ;)
OdpowiedzUsuńCo do najzabawniejszej książki, to się zgodzę: ostatnio przeczytałam "Zaliczyć czwórkę" z serii o Stephanie i już nie mogę się doczekać, gdy zdobędę 5 tom! Ta seria jest świetna!
Pozdrawiam :)
ilmiogattonero.blogspot.com
Muszę sięgnąć po serię o Stephanie Plum, bo taka humorystyczna książka będzie idealna na ponure, jesienne wieczory ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Zgodzić się mogę oczywiście co do Celeany, ona rzeczywiście tu pasuje, choć z kucykami pony nie wiele ma wspólnego :D
OdpowiedzUsuńSeria o Stephanie Plum wydaje się być ciekawa. Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny tag! ;)
OdpowiedzUsuńZ podanych przez ciebie książek, czytałam "Misję 100", której nie znoszę, bo o ile serial jest jedną z miłości mojego życia, powieść całkowicie zepsuła mi obraz historii, aczkolwiek zgadzam się, że nieszczęśliwa miłość to jeden z problemów bohaterów. :) Trylogię Griszy uwielbiam, a wszystko dzięki Nikoaliowi i Darklingowi, czyli dwóm postaciom, dla których czytałam całość i dobrnęłam do końca. :) "Szklany Tron" był całkiem w porządku, tym bardziej, że Dorian absolutnie posiadł moje serce, ale na razie nie jestem pewna czy chcę czytać kontynuację. Dziękuję za nominację! Pomyślę nad nią! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Uwielbiam ten tag, jest jednocześnie taki uroczy i konkretny. (:
OdpowiedzUsuńRecenzandia
Z wymienionych przez ciebie kojarzę tylko serię o Stephanie Plum — mam ją w planach. No a tag uroczy. :)
OdpowiedzUsuń