ZRECENZOWANE
- Illuminae, Amie Kaufman, Jay Kristoff, 579 stron ★★★★★★★★☆☆
- Woda, która niesie ciszę, Brittainy C. Cherry, 427 strony ★★★★★★★☆☆☆
- Raze, Tillie Cole, 398 stron ★★★★☆☆☆☆☆☆
- Pochodnia w mroku, Sabaa Tahir, 510 stron ★★★★★★☆☆☆☆
DODATKOWO
- Stosik #12
- Przegląd filmowy #1
- K-drama: Goblin
- K-drama: Bride of Water God
- TOP 5: Kickassowe bohaterki
PODSUMOWANIE I PLANY
Wrzesień był ostatnim miesiącem mojej wolności. Mogłam się lenić, czytać książki, oglądać koreańskie dramy i niczym nie przejmować, lecz wraz z nastaniem października rozpoczynam nowy etap w życiu. Studia. Nie jestem w stanie nawet opisać, jak się czuję, bo mam ogromną huśtawkę nastrojów – jestem mega podekscytowana, a już po chwili ogarnia mnie przerażenie i tak w kółko. Nowe miasto, nowe środowisko, nowe doświadczenia. W dodatku wybieram się na ciężkie studia i wiem, że czeka mnie trudna przeprawa. Od tygodnia jestem już we Wrocławiu i nie miałam ani chwili oddechu, a studia jeszcze się nawet nie zaczęły! Z tego powodu nie wiem, jak bardzo blog ucierpi. Możliwe, że jakimś cudem uda mi się publikować posty z tą samą częstotliwością, jednak patrząc realistycznie, moja aktywność pewnie znacząco się obniży, choć na razie nie mam zamiaru porzucać Books by Geek Girl. Postaram się, żebyście za bardzo nie odczuli zawirowań w moim "prywatnym" życiu na blogu, ale trudno mi powiedzieć, jak będą wyglądały kolejne miesiące, ponieważ już teraz było mi trudno.
Jeżeli chodzi o najlepszą powieść miesiąca, to ten tytuł bez wahania przyznaję Illuminae. Nie jest to tylko ładnie opakowana książka, zawarta w środku historia jest pełnowartościowa, wciągająca i interesująca, dlatego jeśli macie jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, porzućcie je jak najprędzej! Najgorszą historią z kolei okazało się być Raze Tillie Cole. To była droga przez mękę, nic się tam nie trzymało kupy i jestem naprawdę zawiedziona jakością tej powieści po tym, co autorka zaprezentowała w Tysiącu pocałunków.
A mój plan na październik? Przeżyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj drogi Czytelniku!
Każde Twoje słowo sprawi mi wiele radości, niezależnie czy są to słowa pochwały, krytyki, obietnica przeczytania recenzowanej książki w przyszłości - wszystko wywoła na mojej twarzy geekowaty uśmiech.